Donald Trump skazany. Takiej sytuacji jeszcze nigdy nie było
Trumpowi postawiono 34 zarzuty fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z ukrywaniem zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels podczas kampanii wyborczej 2016 r. na temat ich rzekomego stosunku seksualnego.
Jest to pierwszy w historii przypadek skazania prezydenta USA w sprawie karnej – odnotowują amerykańskie media.
Wyrok zostanie wydany 11 lipca. Trumpowi grozi więzienie, ale prawnicy twierdzą, że bardziej prawdopodobna jest kara grzywny.
12 przysięgłych obradowało przez dwa dni, zanim osiągnęli jednomyślny werdykt.
Trump o wyroku: Hańba, ustawiony proces
– To była hańba, absolutnie ustawiony proces. Nie pozwolono nam na zmianę miejsca prowadzenia procesu. Prawdziwy wyrok będzie miał miejsce 5 listopada, będą go wydawać obywatele USA – powiedział Trump po wyjściu z sali sądowej.
– Walczę o nasz kraj, naszą konstytucję. Cały nasz kraj został ustawiony przez Bidena, który zrobi wszystko, aby zniszczyć swoich politycznych przeciwników. Całe miliony ludzi spływają do naszego kraju z różnych stron, nasz kraj jest pogrążony w chaosie – przekonywał.
BBC zwraca uwagę, że ogłoszenie wymiaru kary dla Trumpa odbędzie się cztery dni przed konwencją Republikanów, zaplanowaną na 15-18 lipca w Milwaukee w stanie Wisconsin, podczas której Trump ma zostać oficjalnie zatwierdzony jako kandydat na prezydenta.
W listopadzie wybory prezydenckie w USA
Trump ma trzy inne sprawy karne, w tym dwie dotyczące rzekomej ingerencji w wybory. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby procesy te rozpoczęły się przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi na 5 listopada.
Trump nie przyznaje się do winy w żadnej ze spraw. Od samego początku podkreśla, że stawiane mu zarzuty mają podłoże polityczne, a celem tych działań jest uniemożliwienie mu powrotu do Białego Domu.